środa, 2 maja 2012

Jadalne kwiaty



Z nadejściem wiosny, ciepłych dni chętniej wychodzimy z domu, świat nabiera kolorów a soczyste barwy chętniej goszczą na naszych talerzach. Ostatnio coraz odważniej stosujemy jadalne kwiaty kojarzone najczęściej z babciną rabatką a nie dodatkiem do potrawy w restauracji. Od lat stosowane kalafiory i brokuły giną w cieniu popularności bratków, nasturcji i fiołków. Piękne, świeże i kolorowe sałatki, drinki, desery, makarony to tylko parę przykładów możliwości ich zastosowania.  




Ważne jest aby nie jeść kwiatów kiedy nie jesteśmy do końca pewni czy nam nie zaszkodzą (konwalie, narcyzy są trujące). Nie powinniśmy zaopatrywać się w kwiaty z przeznaczeniem do zjedzenia ich w kwiaciarni, gdyż zapewne były odpowiednio dużo traktowane chemią. Pamiętajmy aby umyć je delikatnie w zimnej wodzie. 


W śród jadalnych kwiatów chyba najpopularniejsze to róże a dokładniej ich płatki(najczęściej usuwa się białe czubki z płatków, gdyż są gorzkawe). Bratki, nasturcje i nagietki równie łatwo znaleźć w ogrodzie. 


Wszystkie te  kwiaty nadają się do użycia przykładowo do sałatek i niezwykle je ożywiają!
Pamiętać należy, że wrażenia smakowe nie są równie intensywne jak estetyczne. 




Popularny Mniszek Lekarski, zwany potocznie "mleczem" jest również niezwykle użyteczną rośliną, która w zasadzie cała może znaleźć zastosowanie w kuchni. 


Kolorowa uczta wymaga odpowiedniego zwieńczenia w formie kolorowego kwiatowego drinka! 

Kwiat Passiflory to prawdziwy skarb dla miłośników dojrzewających z nich marakui! 





Pamiętajcie, zanim oskalpujecie rabatkę babci aby upewnić się, że są to jadalne kwiaty i że babcia nie przepłaci tego zawałem. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz