wtorek, 21 maja 2013

Święto Wina w Janowcu

Kolejny już raz warto pomyśleć nad tym aby w sobotni poranek wyruszyć do Janowca, a okazja to niesamowita zwłaszcza dla koneserów regionalnych trunków... więcej na 

wtorek, 23 kwietnia 2013

Sezon czas zacząć!!

Po delikatnej i cudownej zimie nadeszło niebywale prędko intensywnie ciepłe lato, pełne słońca i niekończących się błogich nocnych imprez...bo i po co nam wiosna! Hmm chyba trochę mnie poniosło, cóż prawda nie jest aż tak kolorowa, bo zima jaka była to chyba każdy wie i już woli sobie jej nie przypominać! Pierwszych parę dni słońca sprawia że nagle na krakowskiej ziemi pojawiają się tłumy, rzekłoby się wręcz tabuny ludzi a zatem kolorowo, rowery, okulary, spódnice... no, ale nie przecież o tym. Czy zimą połowa tubylców zapada w sen zimowy? Jakaś magia, ale chyba to słońce budzi wszystkich.

Bistro Magnes 
Do rzeczy. Początek sezonu to sprawdzian dla załogi począwszy od kelnerów po menagerów, bo przecież trzeba przemyśleć kiedy wystawić stoliki, kiedy zatrudnić dodatkową obsługę, skonfrontować menu z trendami i DZIAŁAĆ... Co jak wielu być może wie jest często najtrudniejsze! Wiele osób mających przysłowiowego"nosa" wślizguje się w ten biznes i jakoś im się udaje, nie mniej lata doświadczenia stanowią skarb nie do przecenienia aby przetrwać, bo przecież konkurencja nie śpi! Sukcesem na skalę Polski jest zdobycie pierwszej w Polsce gwiazdki Michelina, wielu może tu podawać rozmaite kontrargumenty niemniej nie zazdrośćmy, nie marudźmy tylko bierzmy przykład i walczmy o swoje. Osiągnięcie to przekłada się na renomę nie tylko restauracji, ale przez pryzmat miejsca, miasta jesteśmy oceniani jako naród, więc zepnijmy du***o i zróbmy coś dobrego. Wszelkiego rodzaju konfrontacje, oceny, zarówno te na łamach prasy codziennej, magazynów i blogów mają na celu pokazanie czegoś dobrego, docenienie czyjegoś wysiłku, niektórzy nie widzą tylko $$$ na talerzu czy w kubku, niektórzy po prostu kochają jedzenie, kochają karmić, żywić, świeżość i perfekcję a tym którzy po przez swoją pasję szukają miejsc wartych fatygi, wartych wydania ostatniej złotówki powinniśmy w sumie podziękować, bo odwalają kawałek dobrej roboty. Polecam Wam dwa lokalne nieco skrajne źródła wiedzy na temat co i gdzie w Krakowie, bo przecież lubimy dobrze zjeść, a i wypić pyszną kawkę również. Dwie Damy posiadające w swoich sercach cząstkę kulinarnego krytyka i zbawicielki umęczonych monotonią kotletów schabowych i lury zwanej kawą kubków smakowych wkraczają do akcji i podają nam na "talerzu" ...

Massolit Books & Cafe
 myślę, że wielu z nas ucieszyłoby się z możliwości rzuceniu paru słów pogardy "bariście" na temat kawowej wodzianki za którą wyrzuciło się czasem nawet paręnaście złotych, bo przecież czemu mamy tolerować dziadostwo. W końcu jak ktoś dostanie przypalone mięso, uwzględniając możliwość walki wręcz z kelnerem, będzie żądał zamiany przypalonego na nowe... czemu kawa ma rządzić się innymi prawami i o to dba coffeejudge, aby kawa, jak i obsługa były perfekcyjne i warte swojej ceny!

można pozazdrościć, żeby tak na każdy dzień roku mieć knajpę do obskoczenia... ciekawe jak to jest w roku przestępnym :p
a tak na poważnie, lokalni "inspektorzy" wcale nie muszą mieć 10 lat doświadczenia w gastronomii, i wizytówki Michelina w portfelu, aby wypowiedzieć się na temat odwiedzanych miejsc, co więcej niezłe fotki chyba nikomu nie powinny przeszkadzać.

Tak więc chodzimy, patrzymy, jeśli płacimy to wymagamy, ale jeśli wymagamy to też doceniajmy! Śledźmy, bo jest na pewno skąd czerpać wiedzę, tak więc już wiem gdzie wybiorę się w ten weekend na burgera i dobrą kawę!!

środa, 27 marca 2013

Święta Wielkanocne Oczami Chocolatierów

Propozycje pochodzą od  różnych chocolatierów, min od Williama Curleya, Jacquesa Torres i wielu innych, ale o czym tu pisać lepiej podziwiać a najlepiej zjeść!







Mistrzostwa Świata Sommelierów




W Tokio trwają obecnie już czternaste mistrzostwa świata sommelierów, pośród nich Tomasz Kołecki-Majewicz. Niezwykle elegancka impreza skupia najlepszych zawodników na świcie, którzy w ilości 57 będą walczyć o tytuł najlepszego sommeliera na świecie. 


Pośród konkurencji służących wyłonieniu mistrza znajdą się test pisemny, degustacja, poprawianie błędów w karcie win, 
dopasowywanie wina do potraw,oraz ich serwowanie. Miejmy nadzieję, iż odniesiemy jakiś sukces, gdyż podejmujemy takowe próby od 1998 roku kiedy to w mistrzostwach w Wiedniu startował Michał Jancik. 
 

więcej na:



czwartek, 21 marca 2013

Przed nami targi Vinitaly


Z początkiem kwietnia 7-10 Werona będzie gościła wielu wystawców z całego świata, których wspólną pasją jest zaglądanie do kieliszka z nie byle jakim trunkiem, otóż z winem! 



Czterdziesta siódma edycja targów to blisko 95 000 metrów kwadratowych i ponad 4200 wystawców, a więc kieliszki w dłoń! Więcej szczegółów na stronie internetowej:




wtorek, 19 marca 2013

Dzień makaroników!!!


20 marca obchodzony jest światowy dzień makaroników, ci którzy nie umieją odmówić sobie tej małej przyjemności  bez skrępowania mogą zjeść parę więcej tego dnia... problem tylko gdzie, niestety polecam wyprawę za granicę a najlepiej do Paryża! 


Małe migdałowe ciasteczka, niezwykle lekkie i kruche przełożone różnorakimi nadzieniami nie są zbyt popularne w Polsce i na próżno szukać lady pełnej kolorowych makaroników.


Spragnionym dalszych emocji wizualnych polecam dwa największe paryskie klasyki:

Laduree:

Pierre Herme:

niedziela, 17 marca 2013

EXPO SWEET 2013



Kolejna edycja warszawskich targów to kolejna okazja do zaobserwowania zmian, trendów i przeorganizowania szyków przed letnim sezonem. Skłamałbym rozpisując się i zachwycając czegoż tam nie widziałem, z perspektywy kolejnej imprezy można by nieco ironicznie powiedzieć "i znowu to samo", Euro 2012 było chyba silnym motorem napędowym w roku ubiegłym czego niezwykle wyraźnie brakowało w tym roku.



Trochę kawy...




Trochę lodów...


Niektóre lody dość zaskakujące, jak te wytrawne ;)


Nie zabrakło również licytacji charytatywnej, licytowano czekoladowe jaja!







poniedziałek, 28 stycznia 2013

ZOSTAŃ KONESEREM

PRZEWODNIK PO ŚWIATOWYCH 
MARKACH CZEKOLADY
Dziś wpadła w moje ręce pewna książka, którą oczywiście musiałem zabrać z sobą do domu.
 Z założenia podszedłem, że to zapewne kolejna pozycja z milionami przepisów wałkowanych w tę i z powrotem, nic bardziej mylnego! Autorka książki, swoją drogą dość zacna dama, jest założycielką jednego z najlepszych butików z czekoladą w Londynie - Rocco.


Krótki wstęp treściwie wprowadza nas w świat czekolady, po czym kolejne 120 stron to ujęte w pięciogwiazdkową skalę porównanie najsłynniejszych butików, oraz producentów czekolad i pralin z całego świata. Co strona pojawiają się słynniejsze i znakomitsze nazwiska i nie da się oprzeć wrażeniu, iż świat czekolady kręci się wokół Paryża i Londynu w znacznej mierze! 
Polecam wszystkim czekoladocholikom!!!

poniedziałek, 21 stycznia 2013




Camel milk chocolate



Czekolada z mleka wielbłądziego...

 A może warto czasami uciec nieco od stereotypów,  skusić się i rozpieścić raz na czas tym co dla "plebsu" na co dzień niedostępne. 


Czekolada Al nassma powstaje w jednym z najpiękniejszych i nowoczesnych miast świata, gdzie nawet czekolada musi być na swój sposób niepowtarzalna, w Dubaju. 


Niezwykłe bogactwo smakowe obfitujące w mineralność to zasługa mleka wielbłądziego, aby nie zostało zdominowane użyto niezbyt agresywnego ziarna kakaowca, który współgra z jego oryginalnym smakiem. Zapewne każdy rozgarnięty wielbiciel czekolady może zapytać no ale jak to tak... Przyzwyczajenie do mleka krowiego nie powinno przeszkodzić nam w nowych podbojach, dajmy ponieść się emocjom, poza tym jest dużo bardziej wartościowe dla naszego organizmu niż mleko krowie!


 Czekolada w swoim składzie zależnie od wybranej wersji zawiera różne proporcje składników, nie mniej są one dobrej jakości, wspomnieć należy o miodzie czy lasce wanilii. 
Nic dodać nic ująć, jak ktoś będzie przypadkiem w Dubaju polecam zaglądnąć do butiku i podzielić się wrażeniami, gdyż chcąc zamówić owe cudo należy wykonać telefon do Dubaju, a co dalej... Dowie się ten kto zadzwoni!! 

Dla niezmordowanych polecam filmiki! 



czwartek, 17 stycznia 2013

Salon du chocolat Paris.

W prawdzie z małym opóźnieniem, nie mniej pragnę podzielić się z Wami słodkimi wrażeniami z salonu czekolady odbywającego się w Paryżu końcem 2012 roku. 

 Piękna i ogromna hala wystawiennicza wypełniona była po brzegi słodkościami, oraz ku naszemu nieszczęściu ludźmi. Przeciskając się między stoiskami niczym w autobusie o 7.30 rano staraliśmy się dojrzeć i podegustować nieco smakołyków. 
 Większość stoisk stanowiły znane marki produkujące wyroby czekoladowe, makaroniki oraz różnego rodzaju dodatki w tym przyprawy, wanilia. Pośród chocolatierów prym wiedli Francuzi  Belgowie  Szwajcarzy a trafiliśmy również na stoisko z Luksemburga, mali a potrafią! Makaroniki to domena Francuzów i Włochów, natomiast przyprawy i wanilia to domena Afryki. Wybrzeże Kości Słoniowej to liczni producenci kakao z niezwykle ważnym dostawcą wanilii najlepszej na świecie Madagaskarem, nie zapominajmy również o kakaowcu bardzo dobrej jakości z Ameryki Południowej.
Małe słodkie dzieła sztuki pobudzały kubki smakowe, natomiast chcąc cieszyć oko nimi nieco dłużej można było nabyć biżuterię związaną ze słodkościami, obrazy, wstążki a nawet przełączniki do światła... słodkości nigdy dość! 

  Hmm... czekoladowe salami ;)



  Jadalne kwiatki
  Jadalny łuk triumfalny...???
  Uwierzcie albo i nie, ale to czekolada, a jakim zainteresowaniem cieszył się chłopiec! 





jako, że Paryż to stolica mody nie obyło się bez pokazu mody, oczywiście w strojach z czekolady ;)