20 marca obchodzony jest światowy dzień makaroników, ci którzy nie umieją odmówić sobie tej małej przyjemności bez skrępowania mogą zjeść parę więcej tego dnia... problem tylko gdzie, niestety polecam wyprawę za granicę a najlepiej do Paryża!
Małe migdałowe ciasteczka, niezwykle lekkie i kruche przełożone różnorakimi nadzieniami nie są zbyt popularne w Polsce i na próżno szukać lady pełnej kolorowych makaroników.
Spragnionym dalszych emocji wizualnych polecam dwa największe paryskie klasyki:
Laduree:
Pierre Herme:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz